Mangi
Zestawy Mang
Komiksy
Light Novel
Książki
Książka dziecięca
Słodycze
Napoje
Kalendarze
Przypinki
Torby materiałowe
Pozostałe
Figurki
Figurki Bishoujo
Figurki Figma
Mini figurki
Figurki Modele
Figurki Nendoroid
Figurki POP
Figurki Popiersia
Figurki Pozostałe
Repliki
Figurki Ruchome
Figurki Statuetki
Gadżety
Breloki
Kubki
Manga
Na zamówienie
Ozdoby
Plakaty i wallscrolle
Pluszaki
Figurki POP
Figurki Nendoroid
Figurki
Akcesoria
Bobble Heads
Dla dorosłych
Mini figurki
Repliki
Ruchome
Statuetki
Pocky
KitKat
Pozostałe słodycze
Żelki
Pozostałe napoje
Przypinki
Naklejki
Kubki
Torby materiałowe
Breloki
Notesy
Karty podarunkowe
Artykuły szkolne
Koszulki
Ozdoby
Przypinki I love
Poduchy
Klocki
Portfele
Torby
Brelok na zamówienie
Akcesoria
Bluzy
Czapki
Hełmy i maski
Kapcie
Kostiumy
Koszulki
Krawaty
Kurtki
Paski
Pozostałe
Szaliki
Akcesoria kuchenne
Artykuły szkolne
Blachy naścienne
Dekoracje
Głośniki
Kubki
Magnesy
Naklejki
Ograniczniki do książek
Plakaty i wallscrolle
Pościel
Pozostałe
Pudełka
Ręczniki
Skarbonki
Wycieraczki
Zegarki
Anime
Artbooki
Czasopisma
Figurki
Guide-booki
Light Novels
Mangi
Modele
Pozostałe publikacje
PRODUKT TYLKO DLA DOROSŁYCH!
Czy masz 18 lat?Zapamiętaj mnie
>
Autor: Fojka; Data: 2021-10-02
Polecam tylko dla osób po anime. Fajne arty, fabuła oraz kreska.
Autor: Neongirl; Data: 2021-08-03
Anime oglądałam dawno temu. Od zawsze chciałam przeczytać mangę i się nie zawiodłam <3 Jest tak samo świetna jak anime! Szczególnie podoba mi się kreska, która przyciągnęła mnie jeszcze bardziej do tego tytułu. Gorąco polecam <3
Autor: Drow; Data: 2021-07-14
,,Darling In the Franxx’’ to seria, którą poznałam za sprawą anime i która choć początkowo wywołała u mnie mieszane uczucia, szybko udowodniła, że ma naprawdę sporo do zaoferowania i którą bardzo miło wspominam. I muszę przyznać, że również lektura mangi sprawiła mi masę radości. Dlatego jeżeli nie mieliście okazji zapoznać się z tym tytułem, a szukacie pozycji, której lektura przyniesie Wam nie tylko sporo rozrywki, ale także posiada zapadających w pamięć bohaterów lub co więcej jesteście fanami mechów – nadszedł czas byście poznali Hiro, Zero Two i resztę pilotów Franxxów.
Autor: zarazolxivi69; Data: 2021-06-21
Jedna z lepszych mang jakie do tej pory czytałam.
Autor: StarLord_02; Data: 2021-06-08
Świetna manga, co prawda moja pierwsza ale i tak uważam że jest ona warta uwagi. Przepiękna kreska w porównaniu z anime, sama Zero Two jest jeszcze ładniejsza :). Historia momentami zabawna, nie mogę się już doczekać II tomu.
Autor: Kinrim25; Data: 2021-04-30
Manga, której nikt się nie spodziewał w Polsce... bywa nudnawa, lecz perspektywa świata oraz postacie nadrabiają i tworzą wyjątkową historie. Podobało mi się i polecam
Autor: NeZKyMaN; Data: 2021-04-26
Uwielbiam - bardzo ładna kreska, piękna, ekscytująca historia. A sama Zero Two, to po moja waifu top 1 i wątpię by kiedykolwiek to się zmieniło. Fajnie że manga jest śmielsza od anime (możemy podziwiać półnagie bohaterki, często w wymownych okolicznościach), a po za tym trochę różni się w kilku innych kwestiach od ekranizacji. Jak zwykle ponarzekam na format, a więc: za mały format! oki, już jestem z powrotem. W każdym bądź razie zdecydowanie polecam - sam kupiłem pełną prenumeratę i jestem pewien że będę bawił się świetnie, tak jak przy pierwszym tomie a nawet i lepiej. I tak jestem mega fanboy Darling in the FranXX - nie zamierzam tego ukrywać i nie wstydzę się napisać o tym wprost. Tytuł ma swoje minusy, ale zauroczył mnie po prostu zbyt mocno... to była i jest miłość od pierwszego wejrzenia ;-)
Autor: wkp; Data: 2021-04-22
MECHA, MIŁOŚĆ I TE SPRAWY
„Darling in the Franxx” trafiła do mnie w dobrym okresie. Pod wpływem filmu „Evangelion 3.0+1.0: Thrice Upon a Time” na nowo ożyła we mnie fascynacja do „NGE”, uzupełniłem kolekcję mang, zrobiłem sobie maraton ich czytania i wciąż mi mało. A „Franxx” to całkiem niezłe wpasowuje się w moje oczekiwania. Może nie jest to opowieść tego samego poziomu, mimo podobnej tematyki, ale i tak dostarczyła mi naprawdę udanej rozrywki.
Witajcie w świecie po zagładzie! To tu młodzi „ludzie” muszą zająć się pilotowaniem maszyn bojowych zwanych Granxxami, by stawić czoła groźnym Kyoryu. Jednym z nich Hiro, który już wkrótce spotka na swojej drodze dziewczynę i…
Historia „Darling in the Franxx” sięga niedaleko wstecz, bo do roku 2017, kiedy to zaczęto pracę nad anime o tym tytule. Postapokaliptyczne SF z mecha, romansem, dramatem i erotyką zamknęło się na 24 epizodach. Wkrótce potem, bo w roku 2018 zaczęto wydawać mangę na jej podstawie, wspieraną przez jednotomówkę z czteropanelowymi komiksami. Mangowa adaptacja zakończyła się w zeszłym roku na ośmiu tomach, a teraz my możemy cieszyć się nią po polsku.
Jak widać także pod względem wydalniczym „Darling in the Franxx” przypomina „Neon Genesis Evangelion”, który również zaczynało, jako anime (26 odcinków), by w końcu stać się serią mangową. Temat, jak już wiadomo też jest podobny. W obu przypadkach też nie brak erotyki, miłości czy dramatu. Wiele elementów również przypomina te z „NGE”, ale nie ma się co dziwić, bo to dziś już wyznacznik opowieści mecha, z którego pełnymi garściami czerpał nawet Tsutomu Nihei w „Rycerzach Sidonii”. Nie istotne jest więc, że ktoś inspiruje się innym dziełem, liczy się, by inspirować dobrymi (a taki jest „Evangelion”) i by robić to w dobrym stylu. A „Franxx” właśnie to robi.
Oczywiście jest lżejszy od wzmiankowanych tytułów, ale też ma swój ciężar. I urok. Bywa klimatyczny, bywa dynamiczny, czyta się go naprawdę przyjemnie. Ma też do zaoferowania udaną szatę graficzną, a całość wieńczy dobre wydanie. Kto zatem lubi mecha i ma ochotę na taki tytuł, znajdzie tu coś dla siebie. Ci, którzy tak, jak ja wychowali się na „Evangelionie” (miałem dziesięć lat, jak zachwyciłem się tą serią i nie przestałem po dziś dzień), na dodatek poczują sporą dawkę sentymentu. Dlatego polecam i czekam na kolejne tomy.
Skocz do strony
1 2
Cena:21.24 zł
Stara cena:24.99 złCzas dostawy:od 11 do 15 dniProgram partnerski:53 pkt.
Stara cena:
Zaloguj sięaby dodać do obserwowanych
Sprawdź dostępność
Darling in the FRANXX #01
(18) - zobacz recenzje
Nowy tytuł znanego z TO LOVE-RU Kentaro Yabukiego!
Opowieść o dzieciach pilotujących roboty bojowe zwane Franxxami i walce z groźnymi Kyoryu. Chłopiec imieniem Hiro, pasożyt-pręcik, zniechęcony swoim niepowiedzeniem w roli, spotyka… Dziewczynę z rogami?!
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 21.24 zł
Opowieść o dzieciach pilotujących roboty bojowe zwane Franxxami i walce z groźnymi Kyoryu. Chłopiec imieniem Hiro, pasożyt-pręcik, zniechęcony swoim niepowiedzeniem w roli, spotyka… Dziewczynę z rogami?!
Gatunek: ecchi, romans, science fiction, shonen
Seria: Darling in the Franxx
Wydawca: Waneko
Scenarzysta: Code:000
Rysownik: Kentaro Yabuki
Kategoria wiekowa: 18+
Liczba tomów: seria średnia (7-15)
Status polskiego wydania: zakończona
ISBN: 9788382420159
Data premiery: 2021-04-15
Tagi: posiada anime
Seria: Darling in the Franxx
Wydawca: Waneko
Scenarzysta: Code:000
Rysownik: Kentaro Yabuki
Kategoria wiekowa: 18+
Liczba tomów: seria średnia (7-15)
Status polskiego wydania: zakończona
ISBN: 9788382420159
Data premiery: 2021-04-15
Tagi: posiada anime
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 21.24 zł
Osoby które kupiły ten produkt wybrały też:
Recenzje:
Będziesz mógł ocenić ten produkt, ale dopiero gdy się zalogujesz...
Polecam tylko dla osób po anime. Fajne arty, fabuła oraz kreska.
Anime oglądałam dawno temu. Od zawsze chciałam przeczytać mangę i się nie zawiodłam <3 Jest tak samo świetna jak anime! Szczególnie podoba mi się kreska, która przyciągnęła mnie jeszcze bardziej do tego tytułu. Gorąco polecam <3
,,Darling In the Franxx’’ to seria, którą poznałam za sprawą anime i która choć początkowo wywołała u mnie mieszane uczucia, szybko udowodniła, że ma naprawdę sporo do zaoferowania i którą bardzo miło wspominam. I muszę przyznać, że również lektura mangi sprawiła mi masę radości. Dlatego jeżeli nie mieliście okazji zapoznać się z tym tytułem, a szukacie pozycji, której lektura przyniesie Wam nie tylko sporo rozrywki, ale także posiada zapadających w pamięć bohaterów lub co więcej jesteście fanami mechów – nadszedł czas byście poznali Hiro, Zero Two i resztę pilotów Franxxów.
Jedna z lepszych mang jakie do tej pory czytałam.
Świetna manga, co prawda moja pierwsza ale i tak uważam że jest ona warta uwagi. Przepiękna kreska w porównaniu z anime, sama Zero Two jest jeszcze ładniejsza :). Historia momentami zabawna, nie mogę się już doczekać II tomu.
Manga, której nikt się nie spodziewał w Polsce... bywa nudnawa, lecz perspektywa świata oraz postacie nadrabiają i tworzą wyjątkową historie. Podobało mi się i polecam
Uwielbiam - bardzo ładna kreska, piękna, ekscytująca historia. A sama Zero Two, to po moja waifu top 1 i wątpię by kiedykolwiek to się zmieniło. Fajnie że manga jest śmielsza od anime (możemy podziwiać półnagie bohaterki, często w wymownych okolicznościach), a po za tym trochę różni się w kilku innych kwestiach od ekranizacji. Jak zwykle ponarzekam na format, a więc: za mały format! oki, już jestem z powrotem. W każdym bądź razie zdecydowanie polecam - sam kupiłem pełną prenumeratę i jestem pewien że będę bawił się świetnie, tak jak przy pierwszym tomie a nawet i lepiej. I tak jestem mega fanboy Darling in the FranXX - nie zamierzam tego ukrywać i nie wstydzę się napisać o tym wprost. Tytuł ma swoje minusy, ale zauroczył mnie po prostu zbyt mocno... to była i jest miłość od pierwszego wejrzenia ;-)
MECHA, MIŁOŚĆ I TE SPRAWY
„Darling in the Franxx” trafiła do mnie w dobrym okresie. Pod wpływem filmu „Evangelion 3.0+1.0: Thrice Upon a Time” na nowo ożyła we mnie fascynacja do „NGE”, uzupełniłem kolekcję mang, zrobiłem sobie maraton ich czytania i wciąż mi mało. A „Franxx” to całkiem niezłe wpasowuje się w moje oczekiwania. Może nie jest to opowieść tego samego poziomu, mimo podobnej tematyki, ale i tak dostarczyła mi naprawdę udanej rozrywki.
Witajcie w świecie po zagładzie! To tu młodzi „ludzie” muszą zająć się pilotowaniem maszyn bojowych zwanych Granxxami, by stawić czoła groźnym Kyoryu. Jednym z nich Hiro, który już wkrótce spotka na swojej drodze dziewczynę i…
Historia „Darling in the Franxx” sięga niedaleko wstecz, bo do roku 2017, kiedy to zaczęto pracę nad anime o tym tytule. Postapokaliptyczne SF z mecha, romansem, dramatem i erotyką zamknęło się na 24 epizodach. Wkrótce potem, bo w roku 2018 zaczęto wydawać mangę na jej podstawie, wspieraną przez jednotomówkę z czteropanelowymi komiksami. Mangowa adaptacja zakończyła się w zeszłym roku na ośmiu tomach, a teraz my możemy cieszyć się nią po polsku.
Jak widać także pod względem wydalniczym „Darling in the Franxx” przypomina „Neon Genesis Evangelion”, który również zaczynało, jako anime (26 odcinków), by w końcu stać się serią mangową. Temat, jak już wiadomo też jest podobny. W obu przypadkach też nie brak erotyki, miłości czy dramatu. Wiele elementów również przypomina te z „NGE”, ale nie ma się co dziwić, bo to dziś już wyznacznik opowieści mecha, z którego pełnymi garściami czerpał nawet Tsutomu Nihei w „Rycerzach Sidonii”. Nie istotne jest więc, że ktoś inspiruje się innym dziełem, liczy się, by inspirować dobrymi (a taki jest „Evangelion”) i by robić to w dobrym stylu. A „Franxx” właśnie to robi.
Oczywiście jest lżejszy od wzmiankowanych tytułów, ale też ma swój ciężar. I urok. Bywa klimatyczny, bywa dynamiczny, czyta się go naprawdę przyjemnie. Ma też do zaoferowania udaną szatę graficzną, a całość wieńczy dobre wydanie. Kto zatem lubi mecha i ma ochotę na taki tytuł, znajdzie tu coś dla siebie. Ci, którzy tak, jak ja wychowali się na „Evangelionie” (miałem dziesięć lat, jak zachwyciłem się tą serią i nie przestałem po dziś dzień), na dodatek poczują sporą dawkę sentymentu. Dlatego polecam i czekam na kolejne tomy.
1 2
4.15 gwiazdek na 5 możliwych, na podstawie 18 recenzji.