Produktów: 0 szt.
Koszyk jest pusty
Summer Wars #01
Cena:18.69 zł
Stara cena:21.99 złProgram partnerski:46 pkt.
Wysyłka na drugi dzień roboczy
Darmowa dostawa już od 150zł!
Zaloguj sięaby dodać do obserwowanych
Sprawdź dostępność


Cena w sklepie stacjonarnym może się różnić

Summer Wars #01

Kenji chodzi do drugiej klasy liceum. Podkochuje się w starszej koleżance, Natsuki, która nieoczekiwanie zleca mu pracę wakacyjną w domu swojej prababci. Nastolatkowie wybierają się tam razem, a na miejscu okazuje się, że owa "praca" ma polegać na udawaniu narzeczonego Natsuki! W posiadłości odbywa się 27-osobowy zjazd rodzinny, ale Kenji, choć przytłoczony zamieszaniem, jakoś daje radę przetrwać pierwszy dzień. W nocy dostaje podejrzanego maila z szyfrem matematycznym. Gdy rozwiązuje zadanie, nieświadomie wywołuje lawinę nieszczęść.

Gatunek: obyczajowy/okruchy życia, romans, seinen, tajemnica
Seria: Summer Wars
Wydawca: Waneko
Kategoria wiekowa: 12+
Liczba tomów: seria krótka (2-6)
Status polskiego wydania: zakończona
Rozmiar: powiększony
ISBN: 9788380963399
Data premiery: 2018-02-21
Tagi: posiada anime

Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 15.39 zł

Osoby które kupiły ten produkt wybrały też:

Recenzje:

Będziesz mógł ocenić ten produkt, ale dopiero gdy się zalogujesz...

Autor: ; Data: 2019-05-21
Manga nie jest dziełem autorskim. Powstała ona w celu promowania filmu anime, który miał swoją premierę w sierpniu 2009 roku. Produkcja dość mocno zaznaczyła swoją obecność na rynku, zdobywając wiele prestiżowych nagród i uznanie pośród widzów. Manga siłą rzeczy cieszyła się odrobinę mniejszym zainteresowaniem, ale i tak zyskała spore grono miłośników. Nie powinno to specjalnie dziwić, tytuł jest naprawdę dobry i czyta się go równie przyjemnie, co ogląda film.

Summer Wars to ciekawie skonstruowany przedstawiciel seinenów, łączący w sobie elementy dramatu, okruchów życia, romansu, komedii, akcji i tytułu z pogranicza fantastyki naukowej. Mieszanka dość różnych elementów, które doskonale są ze sobą spasowane i tworzące nierozerwalną całość. Fabularnie być może nie jest nadzwyczajnie – zakochany nastolatek, uwypuklone problemy rodzinne, wirtualny świat, w którym będzie się toczyć „wojna” mająca wpływ na realne otoczenie. Wszystko to w mniejszym lub większym stopniu pojawiało się w już w dziesiątkach innych produkcji. Nie mniej jednak manga umiejętnie łączy sprawdzone schematy, tworząc dzieło, które zapewnia odbiorcy odpowiednią dawkę rozrywki – a przecież to jest najważniejsze.


Manga ma charakter kameralny, zarówno jeśli chodzi o miejsce akcji (nie licząc kilku momentów w wirtualny świecie, prawie całość dzieje się w jednej lokacji), jak i postacie. Co prawda na początku czytelnikowi zaprezentowane jest liczne grono bohaterów, jednak tak naprawdę ważną rolę w historii odgrywa trójka (a nawet w zasadzie dwójka z nich). Większe skupienie się na kilku osobach miałoby znaczący sens, gdyby były to postacie wyraziste, niestety tak nie jest. Przez większość „lektury” są oni dość mocno płascy emocjonalnie, a czytelnik nie odczuwa do nich żadnych emocji (sytuację ratuje parę dramatycznych momentów w fabule, które wymuszają na postaciach odrobinę więcej emocjonalności). Nie można jednak wymagać głębokiego studium charakterów od tytułu czysto rozrywkowego, przeznaczonego dla młodszego odbiorcy.


Warstwa artystyczna prezentuje się całkiem dobrze, momentami jest delikatnie niedbała (ale jest to moim zdaniem celowy zabieg artysty). Rysunki postaci są naprawdę niezłej jakości (szczególnie jeśli chodzi o twarze). Na słowa uznania zasługują również sceny akcji i ich dynamika. Niestety nie można nic dobrego powiedzieć o tłach, w większości kardów ich w ogóle brakuje, a jeśli już są, stają się mało znaczącym elementem, niemającym żadnego wpływu na odbiór rysunku znajdującego się na pierwszym planie.
Autor: ; Data: 2018-02-28
NAJGORĘTSZE LATO

„Pomylone lato, lato chochole
Zwariowana słoneczna gorączka
Tak wiele, wiele dzieje się wokół
Strachy na wróble rozbiegają się po łąkach”
Pidżama Porno

Ta manga zaintrygowała mnie, kiedy tylko zobaczyłem grafikę ją reklamującą. Czym? Postaciami wyglądającymi, jakby wzięto je z „Neon Genesis Evangelion”. Dopiero potem zobaczyłem, że za ich projekt odpowiada nie kto inny, jak tylko sam Yoshiyuki Sadamoto, a kiedy przeczytałem opis fabuły, wiedziałem już, że czeka mnie kolejna znakomita seria. I, oczywiście, nie zawiodłem się ani trochę.

Głównym bohaterem „Summer Wars” jest uczeń drugiej klasy liceum, Kenji, introwertyczny chłopak, który jedynie na matematyce radzi sobie, jak nikt inny. Razem z przyjacielem pracują przy konserwacji pomniejszych podsystemów OZ – wirtualnego świata, gdzie ludzie wiodą swoje drugie życie, który jest obecnie narzędziem komunikacyjnym o największym zasięgu. Wkrótce jednak Kenji angażuje się w coś, czego nie mógłby się spodziewać nawet w najśmielszych snach. Natsuki, koleżanka, która mu się podoba, a która przy okazji jest także najpopularniejszą dziewczyną w szkole, potrzebuje by ktoś pojechał z nią do jej domu na wieś. Kenji się zgadza, ale nie ma pojęcia właściwie na co. Jak się bowiem okazuje trwa zjazd rodzinny z okazji 90-tych urodzin seniorki rodu, a on ma udawać przyszłego męża Natsuki. A to dopiero początek tego najgorętszego lata jego życia!

Zacznijmy może od tego, że „Summer Wars” nie jest mangą autorską, a adaptacją filmu anime z 2009 roku. Filmu bardzo cenionego, nagrodzonego choćby Japan Academy Prize dla najlepszego obrazu i wieloma wyróżnieniami na festiwalach za granicą. Nie zmienia to jednak faktu, że mamy tu do czynienia z dziełem znakomitym. Japońskie komiksowe wersje czy to filmów, czy też powieści lub gier, tym różnią się od choćby amerykańskich, że są naprawdę wysokiej jakości. W USA podobne publikacje to nic innego, jak odcinanie kuponików od tworu, który już i tak znakomicie się sprzedał, w Kraju Kwitnącej Wiśni zaś stanowią najczęściej bardzo udane przeniesienie całości na nowy grunt. I tak jest właśnie w tym przypadku.

Wróćmy jednak do same opowieści. Fabuła to połączenie romantycznej historii typu szkolne życie z pewną dozą bardzo łagodnej fantastyki. Fantastyki bardzo przyziemnej i realistycznej. Jest tu dużo humoru, jest też akcja, a także nie zabrakło walk toczonych w second life’ie OZ. Jednak to miłośnicy uczuć i emocji znajdą tu dla siebie najwięcej. I to głównie męska ich część, bo „Summer Wars” to manga bardziej shōnen niż shōjo.

Co się zaś tyczy ilustracji, rysunki Iqury Sugimoto, w stylu tak bardzo przypominające kreskę Yoshiyukiego Sadamoto, są po prostu znakomite. Wyraziste, proste, nie do końca czyste, ale przez to jeszcze bardziej pasujące do treści, nadają całości klimatu, który już zawsze będzie kojarzył mi się z „Neon Genesis Evangelion”, choć tu jest dużo lżejszy i nie ma w nim mroku. Świetna jest mimika bohaterów, jak i ogólny ich design, a świat znakomicie ukazany.

Miłośnicy dobrych, emocjonujących mang będą zadowoleni. „Summer Wars” to tytuł, który spodoba się zarówno fanom obyczajowych historii, jak i typowych shōnenów. W skrócie znakomita rzecz dla szerokiego grona czytelników. Nie tylko na lato.
Autor: ; Data: 2018-02-26
Ta Manga bardzo przypadła mi do gustu!
Z pewnością kupie kolejne cztery tomy.
Kreska jest niesamowita! Ciągle nie mogłam się na nią napatrzeć.Z całego serca,polecam tą mangę.
4.35 gwiazdek na 5 możliwych, na podstawie 3 recenzji.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Kliknij tutaj jeśli nie chcesz więcej wyświetlać tego komunikatu.